Lester, silną wolę wątpię. A Magowie wody sądzą że to przez ziele byli tacy dziwni, a Lester palił do chyba bardzo dużo, po za tym miał swojego mistrza guru. Wiec na pewno miał dostęp do większych ilości ziela.

To akurat jest oczywiste, ale pewnie jakichs poszukiwaczy spotkali po drodze, nie? A to ze ktos pali nie znaczy ze nie ma silnej woli. Pozatym Lester jest w miare inteligentny, a i walczyc potrafi.

Poza tym, gdyby Lester został opętany to nie wyobrażam sobie dalszej fabuły. Tak jest git i nie ma co tego zmieniać.

gothicwarrior napisał:

poszukiwaczy nie spotkali bo oni sie dopiero rozproszyli bo powrocie nas z GD

Wyszli z ula, nie spotykajac pszczol.

Okej powiem Wam prawde. To milosc ich uratowala! Fortuna do ziela, Lestera do Beziego, a Angara do mojego komputera xD
W zasadzie to jak chcecie Fortuno w Piaskach Tandoru moze byc poszukiwaczem, a Lester moze miec z tym problemy.

A według mnie w każdej grze, jeśli się zastanowimy, fabuła się pląta. Możecie nawet do G3, Wiedźmina spojrzeć. Według mnie Lester nie został poszukiwaczem bo ma dużego levela i fajną maczugę xD. Żart. Ogólnie to przyjaciel naszego Beziego, może nasi przyjaciele mają jakąś barierę, czy ochronę, która nie pozwala im wkroczyć na ścieżkę zła? ;)

Może jak staniemy po stronie innosa to trzeba będzie mu pomóc, a jak po Beliara to dokończyć jego poszukiwawczość ;)lol.